Sosnowski zapewnił zwycięstwo

ORZEŁ Piaski Wielkie – WĘGRZCANKA Węgrzce Wielkie 2:1 (0:1)

 

0:1 Biel 20’

1:1 Sosnowski 71’

2:1 Sosnowski 88’

 

 

ORZEŁ: Palczewski – Zabzdyr, Kret, Uwakwe, Kądziołka (46’ Banaszek), Skóbel, D. Serafin, Śliski (90+3’ R. Serafin), Wajda, Sosnowski, Nowak (33’ Strojek).

WĘGRZCANKA: Siwecki – Grotkowski, Niane, Lewiński (90+1’ Łatka), Kalicki, Dudzik (83’ Majewski), Stós (46 Wiśniewski), Prochwicz, Filipowski (88’ Barnaś), Biel, Grandinetti (69’ Burkat).

Żółte kartki: D. Serafin, Wajda, Banaszek (Orzeł) – Niane, Filipowski, Biel, Burkat (Węgrzcanka).

Sędziował: M. Koster (Kraków).

 

Trawa dobra passa Orła. Tym razem piaszczanie pokonali na własnym boisku trzecią w tabeli Węgrzcankę 2:1.

Już w pierwszej minucie gry, strzał Wajdy z rzutu wolnego mógł dać prowadzenie gospodarzom. Jednak to goście zdobyli gola. W 20 minucie, na mokrym boisku, błąd obrońcy Orła wykorzystał Biel i z bliska pokonał Palczewskiego. Goście zadowoleni z takiego obrotu sprawy skupili się na obronie własnej bramki i próbach kontrataków.

W 30 minucie Niane dość brutalnie sfaulował Nowaka. Piłkarz gości za to przewinienie obejrzał żółtą kartę a młody piłkarz Orła musiał opuścić plac gry z kontuzją.

Tuż przed przerwą Biel mógł zdobyć drugą bramkę dla gości ale przegrał pojedynek z Palczewskim.

W 55 minucie aktywny Biel po raz kolejny stanął przed szansą ale fatalnie spudłował z 5 metrów. W odpowiedzi strzał Dawida Serafina o centymetry minął poprzeczkę bramki Siweckiego. Gospodarze konsekwentnie i cierpliwie rozgrywali atak pozycyjny czekając na błąd rywala. W 71 minucie Sosnowski doprowadził do wyrównania. Przyjął on piłkę w polu karnym po nieudanym strzale Wajdy i z ostrego kąta zaskoczył Siweckiego.

Akcję meczu piaszczanie przeprowadzili w 88 minucie. Piłkę zagraną za plecy obrońcy przejął  Strojek i dośrodkował w pole karne do Zabzdyra. Młody obrońca Orła podał do stojącego obok Sosnowskiego, który będąc tyłem do bramki, strzelił nie do obrony.

Goście rzucili się do ataku i w doliczonym czasie gry zdobyli bramkę, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Trzy punkty zostały przy Niebieskiej.

Teraz dla drużyny Orła poprzeczka idzie w górę. W Wielką Sobotę Orzeł zagra w Myślenicach z liderem tabeli Dalinem.