DALIN Myślenice – ORZEŁ Piaski Wielkie 2:3 (0:1)
0:1 Kozieł 21’
0:2 Uwakwe 60’
0:3 Śliski 67’
1:3 Pilch 79’
2:3 Wojtan 84’
DALIN: Szuba – Żółkoś (72’ Kowalski), Mistarz, Senderski, Tokarz, Grzybek (72’ Moskal), Wojtan, Pilch, Kawula, J. Górecki, Ciesielski.
ORZEŁ: Wiśniewski – Zabzdyr, Kret, Uwakwe, Jurek, Kądziołka (73’ Banaszek), Skóbel, Śliski, R. Serafin (79’ Strojek), Sosnowski, Kozieł.
Żółte kartki: Wojtan, Szuba (Dalin).
Orzeł odniósł kolejne zwycięstwo pokonując w Myślenicach, lidera tabeli, Dalin 2:3.
Do meczu z liderem Orzeł przystąpił osłabiony brakiem Wajdy i D. Serafina (kartki) oraz Nowaka i Putka (kontuzje). W drużynie gospodarzy nie zagrali natomiast najlepszy strzelec ligi M. Górecki oraz Stelmach i Kałat (kontuzje).
Drużyna z krakowskich Piasków Wielkich rozpoczęła ten mecz bardzo skoncentrowana. Grając bardzo uważnie w obronie, piaszczanie nie pozwalali graczom Dalinu na zbyt wiele. W środku boiska Śliski starał się obdzielać podaniami szybkich Sosnowskiego, Skóbla i Kozieła. Pomagał mu w tym R. Serafin.
W 17 minucie po dośrodkowaniu Zabzdyra, R. Serafin próbował zaskoczyć strzałem głową bramkarza Dalinu, jednak nie przyniosło to rezultatu. Co nie udało się R. Serafinowi, udało się cztery minuty później Koziełowi.
W 21 minucie rzut wolny wykonywał Śliski. Mocno uderzoną w światło bramki piłkę, głową musnął Kozieł a ta wpadła do bramki obok zaskoczonego Szuby.
Podrażnieni myśleniczanie mocniej zaatakowali i w 32 minucie jeden z ich strzałów trafił w słupek bramki Wiśniewskiego a w 45 minucie zbyt krótkie wybicie piłki przez bramkarza Orła omal nie skończyło się utratą bramki.
Po przerwie, Dalin zepchnął chwilowo Orła do obrony, ale w 60 minucie było 0:2. Po jednej z kontr, na lewej stronie boiska faulowany był Kozieł a dośrodkowanie Sosnowskiego z rzutu wolnego na bramkę zamienił Uwakwe. W 67 minucie padła trzecia bramka dla piaszczan. Kolejna kontra Orła w wykonaniu duetu Kozieł – Śliski zakończyła się bramką tego drugiego. Śliski przejął piłkę od Kozieła przed polem karnym i po mimo asysty obrońcy gospodarzy oddał celny strzał lewą nogą.
Po takim uderzeniu wydawało się że Dalin już się nie podniesie, a jednak. W 79 minucie błąd popełnił Wiśniewski. Wychodzącego do dośrodkowania bramkarza gości chyba oślepiło słońce i przepuścił między rękami niezbyt trudną piłkę. Ta odbiła się jeszcze od słupka a do siatki skierował ją nadbiegający Pilch.
Po tym golu gospodarze dostali „drugie życie” i śmielej zaatakowali. W 84 minucie błąd obrońcy Orła na prawej stronie boiska dał gospodarzom drugą bramkę a jej autorem był Wojtan. Gracze Marcina Jałochy nie chcieli wypuścić z rąk zwycięstwa i do końca mądrze się bronili.
Całej drużynie należą się za ten mecz wielkie brawa i słowa uznania!
Dzięki punktom zdobytym w Myślenicach Orzeł traci do bezpiecznego miejsca w tabeli już tylko 4 punkty.