Gole tylko na początku

ORZEŁ Piaski Wielkie – ORZEŁ Ryczów 1:1 (1:1)

 

0:1 Kowalówka 7’

1:1 Sosnowski 9’

 

PIASKI WIELKIE: Wiśniewski – Zabzdyr, Uwakwe, Jurek, Kądziołka (46’ Skóbel), D. Serafin, Banaszek, Śliski (79’ Putek), Wajda, Sosnowski, Kozieł.

RYCZÓW: Kawaler – Włosiak, Matejko, Żuraw, Pluta, Drobniak, Gołdowski (69’ Biela), Kowalówka (52’ Wnęk), Żerdecki (82’ Kozioł), Wilczyński (66’ G. Pater), Para.

Żółte kartki: Kozieł, Jurek (Piaski Wielkie) – Żerdecki, Biela (Ryczów).

Sędziowała: Agnieszka Olesiak – Limanowa.

 

Remisem 1:1 zakończył się sobotni mecz z Orłem Ryczów.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gości. Po pierwszych 4 minutach mogli oni prowadzić już 0:2, ale nie wykorzystali sytuacji sam na sam z Wiśniewskim. Jednak trzy minuty później trzecią sytuację wykorzystał Kowalówka i drużyna z Ryczowa cieszyła się z gola.

Jej radość trwała zaledwie dwie minuty bo do wyrównania doprowadził szybki Sosnowski, który „urwał się” lewą stroną i strzałem w długi róg pokonał Kawalera.

Po  takim początku meczu wydawało się, że obie drużyny nie poprzestaną tylko na dwóch bramkach. Niestety, więcej goli w tym meczu kibice nie zobaczyli choć okazji nie brakowało.

Po początkowym naporze gości gra się wyrównała a z czasem inicjatywa była po stronie piaszczan. W końcówce pierwszej połowy gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale akcji D. Serafin – Sosnowski nie „zamknął” z prawej strony Banaszek a Kozieł oddał za lekki strzał głową po idealnym dośrodkowaniu Banaszka.

Po zmianie stron ładnie z dystansu uderzył D. Serafin, strzał Sosnowskiego z ostrego kąta nogami na rzut rożny wybił bramkarz gości, jeszcze Banaszek próbował szczęścia z dystansu ale Kawaler ponownie był górą.

Podobnie jak początek meczu, tak i końcówka wzbudziła emocje. Grający z kontry goście mogli rozstrzygnąć losy meczu w 87 minucie, jednak strzał Pluty trafił w słupek bramki bronionej przez Wiśniewskiego. Podopieczni Marcina Jałochy też mieli swoją szansę w doliczonym czasie gry. Wbiegający w pole karne Banaszek zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został powstrzymany przez obrońców gości.

Na cztery kolejki przez zakończeniem rozgrywek nasza drużyna zajmuje w tabeli 11 miejsce i ma na koncie 30 punktów. Walka o utrzymanie w IV lidze ciągle trwa.