Ostre strzelanie w Skawinie!

SKAWINKA Skawina – ORZEŁ Piaski Wielkie 2:6 (1:2)

 

0:1 Kret 8’

0:2 Kozieł 19’

1:2 Matys 40’ z rzutu karnego

1:3 Wajda 52’

1:4 Kozieł 60’

2:4 Matys 72’ z rzutu karnego

2:5 Kozieł 81’

2:6 Kozieł 86’

 

SKAWINKA: Walachnia – Matys, Piwowarczyk, Spasiuk, Anton (75’ J.Piekarski), Grzesiak, Kwaśny, Damian Sosnowski (75’ Banach), Apostolski (66’ Curzydło), Kaganek, Gęśla (6’ Stokłosa).

ORZEŁ: Palczewski – Kret, Uwakwe, Jurek, Tatarski, Kądziołka (43’ Kieliś), Ciesielski (81’ Banaszek), Wajda (74’ Śliski), Dariusz Sosnowski, Kozik (46’ Serafin), Kozieł.

Żółte kartki: Kaganek, J. Piekarski, Stokłosa (Skawinka) – Tatarski, Kozik, Kieliś, Palczewski (Orzeł).

Czerwona kartka: Kaganek 90+2’ – druga żółta (Skawinka).

Sędziował: Michał Górka – Tarnów.

 

Osiem bramek obejrzeli kibice zebrani na Stadionie Miejskim w Skawinie. Miejscowa drużyna Skawinki przegrała z Orłem 2:6.

Po pierwszych nerwowych minutach, Orzeł uzyskał przewagę. W 8 minucie gry dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił strzałem głową Jan Kret, dając w ten sposób prowadzenie gościom. Drugą bramkę dla drużyny Marcina Jałochy zdobył w 19 minucie Krzysztof Kozieł, ponownie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Szybko zdobyte prowadzenie dało komfort gry gościom, którzy kontrolowali boiskowe wydarzenia. Drużyna Skawinki nie umiała sobie poradzić szybko i pomysłowo grającym Orłem. Po składnych akcjach, bramkarza gospodarzy próbowali jeszcze w pierwszej połowie zaskoczyć Michał Kozik, Piotr Wajda oraz Krzysztof Kozieł.

Pierwszy raz groźnie pod bramka Orła zrobiło się dopiero 38 minucie, po rzucie rożnym. Jednak czujnie grający obrońcy drużyny z krakowskich Piasków Wielkich zażegnali niebezpieczeństwo. Niestety minutę później arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy. Szarżujący w polu karnym piaszczan  Jakub Kaganek został nieprawidłowo powstrzymany przez obrońcę. Do jedenastki podszedł Wojciech Matys i mocnym uderzeniem pokonał Macieja Palczewskiego, chociaż ten był bliski obronienia tego strzału.

Wydawało się, że po przerwie gospodarze ruszą do odrabiana strat, jednak to piłkarze Orła ponownie przejęli inicjatywę. Po wznowieniu gry szybki atak przeprowadził Patryk Kieliś, ale Piotr Wajda za długo zwlekał z oddaniem strzału w polu karnym i obrońcy Skawinki zdołali wypchnąć pomocnika Orła z pola karnego.

W 52 minucie swoją akcję strzałem zakończył Mateusz Ciesielski. Odbitą piłkę przejął Krzysztof Kozieł, podał do Piotra Wajdy, który ładnym uderzeniem z pierwszej piłki zaskoczył bramkarza gospodarzy.

Kilka minut później Orzeł prowadził 4:1. Składną akcję piaszczańskiej drużyny, dośrodkowaniem sfinalizował Dariusz Sosnowski a Krzysztof Kozieł postawił kropkę nad „i” kierując głową piłkę do bramki gospodarzy.

W 72 minucie gospodarze ponownie zarobili rzut karny. Tym razem sędzia dopatrzył się zgrania ręką obrońcy Orła. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze ponownie podszedł Wojciech Matys i drugi raz pokonał golkipera Orła.

Po tym golu gospodarze liczyli, że uda im się jeszcze odwrócić losy meczu. Ich nadzieje całkowicie rozwiał Krzysztof Kozieł. Snajper Orła najpierw ponownie trafił głową do bramki Skawinki po rzucie rożnym Macieja Śliskiego a chwile później, po odbiorze piłki przez Patryka Kielisia, zaskoczył bramkarza Skawinki strzałem z za pola karnego.

Jeszcze w doliczonym czasie gry, Dariusz Sosnowski oddał minimalnie niecelny strzał na bramkę gospodarzy a Maciej Palczewski obronił trudne uderzenie zawodnika gospodarzy.

Gra Orła w tym meczu mogła się podobać i widać, że drużyna złapała właściwy rytm. Zwycięstwo nad Skawinką Skawina było trzecią kolejna wygraną Orła.

Po zdobyciu czterech goli w tym meczu Krzysztof Kozieł został samodzielnym liderem strzelców IV ligi małopolskiej grupy zachodniej z dorobkiem 10 bramek.

Już we wtorek 17 września o godz. 17:00 zapraszamy kibiców na stadion przy ul. Niebieskiej 2. Orzeł zmierzy się w meczu V rundy eliminacji okręgowego Pucharu Polski z trzecioligowym Hutnikiem Kraków.

 

marber