Remis z Dalinem po bardzo dobrym meczu

ORZEŁ Piaski Wielkie – DALIN Myślenice 2:2 (1:2)

 

0:1 Wojtan 8’

1:1 Kieliś 10’

1:2 Kałat 22’

2:2 Wajda 47’

 

ORZEŁ: Palczewski – Skóbel, Uwakwe, Jurek (46’ Tatarski), Kret, Ciesielski (56’ Banaszek), Serafin (64’ Kądziołka), Wajda (79’ Śliski), Kieliś, Sosnowski, Kozieł.

DALIN: Szymala – Tokarz, Senderski, Przetocki, Biel, J. Górecki, Wojtan (80’ Rak), Kawula, Kałat, Łyduch (72’ Żółkoś), M. Górecki.

Żółte kartki: Uwakwe, Wajda, Sosnowski, Kozieł (Orzeł) – J. Górecki (Dalin).

Sędziował Patryk Świerczek – Brzesko.

 

Po trzymającym w napięciu do ostatnich sekund spotkaniu piłkarze Orła zremisowali  na własnym boisku z Dalinem Myślenice 2:2.

Ten kto przyszedł w sobotnie popołudnie na stadion Orła nie żałował. Mimo zimna i padającego deszczu zawodnicy Orła i Dalinu zagrali bardzo dobry mecz, w którym nie brakowało emocji a sytuacjami podbramkowymi można by obdzielić kilka innych spotkań. Obie drużyny pokazały otwarty i ofensywny futbol co sprawiło, że mecz był bardzo szybki.

Pierwsza akcja ofensywna Orła w drugiej minucie gry zapachniała golem. Idealne dośrodkowanie Krzysztofa Kozieła na piąty metr przed bramkę strzałem zakończył Patryk Kieliś. Świetnie ustawiony Kacper Szymala zdołał jednak  odbić jego uderzenie.

Dalin zdobył prowadzenie w 8 minucie gry. Michał Wojtan zdecydował się na strzał z za linii pola karnego. Piłka leciała wysoko i trafiła do bramki Orła.

Goście nie cieszyli się z tego prowadzenia zbyt długo. Dwie minuty później był już remis. Rzut wolny wykonywał Piotr Wajda, dośrodkowaną piłkę Krzysztof Kozieł zgrał do Patryka Kielisia, który głową skierował ją do bramki gości.

Myśleniczanie nie załamali się takim obrotem sprawy i coraz śmielej atakowali. Dużo pracy w tym meczu miał Maciej Palczewski, który bronił w bardzo trudnych sytuacjach.

W 22 minucie Dalin ponownie objął prowadzenie. Tym razem w polu karnym Orła świetnie odnalazł się Dawid Kałat i po dograniu piłki z prawej strony umieścił ją w siatce.

Piaszczanie znów chcieli szybko odpowiedzieć. W 25 minucie gry strzał głową Krzysztofa Kozieła z wielki trudem na rzut rożny skierował Kacper Szymala. Po drugiej stronie boiska Mateusz Kawula próbował zaskoczyć Macieja Palczewskiego strzałami z rzutów wolnych, ale golkiper Orła był za każdym razem górą.

W 32 minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie. Szybki kontratak wyprowadził Jakub Górecki. Jego strzał z ostrego kąta zablokowali obrońcy i Maciej Palczewski a wybita piłka trafiła pod nogi nadbiegającego zawodnika z Myślenic. Strzał i piłka poszybowała nad poprzeczką.

Pod koniec pierwszej połowy szanse na gole dla gospodarzy mieli jeszcze Dariusz Sosnowski i Krzysztof Kozieł, ale strzał pierwszego obronił Kacper Szymala a uderzenie drugiego przeszło obok słupka.

Druga połowa była jeszcze bardziej ciekawsza. Tuż po wznowieniu gry, podopieczni Marcina Jałochy przeprowadzili akcję z gatunku „stadiony świata”, której nie powstydziłaby się  chyba nawet Barcelona. Szybkie tempo, dokładność, gra z klepki i plasowany strzał Piotra Wajdy dały wyrównującego gola dla Orła.

Po stracie drugiego gola goście szybko zabrali się do pracy. Na bramkę Macieja Palczewskiego sunął atak za atakiem ale bramkarz Orła, wspierany przez swoich defensorów, był bezbłędny. Wygrywał pojedynki z Michałem i Jakubem Góreckim, Przemysławem Senderskim oraz Mateuszem Kawulą. Ten ostatni był bliski zdobycia gola w 60 minucie. Zawodnik Dalinu przyjął piłkę w polu karnym, ale gdy składał się do strzału pośliznął się i Dawid Serafin wybił futbolówkę na rzut rożny.

Pod bramkę Dalinu największy postrach siał duet Patryk Kieliś – Krzysztof Kozieł. Szybkie i pomysłowe zagrania pomocnika Orła otwierały często drogę do bramki.

Przysłowiową „wisienką na torcie” było ostatnie pięć minut meczu.

W 86 minucie Henry Uwakwe powstrzymał w polu karnym samodzielny rajd Jakuba Góreckiego, a chwilę później Maciej Palczewski obronił trudny strzał Mateusza Kawuli z rzutu wolnego. Ale to nie był koniec emocji. Piłka meczowa była po stronie Orła. W doliczonym czasie gry Kacper Szymla uchronił swój zespół przed porażką po pewnym strzale Krzysztofa Kozieła. A w ostatniej akcji Patryk Kieliś ostemplował słupek bramki Dalinu.

Podział punktów w tym meczu wydaje się sprawiedliwym rozstrzygnięciem a obie drużyny zasługują na uznanie.

We worek, 8 października o godzinie 16:00 w Skawinie, Orzeł rozegra mecz ćwierćfinału Pucharu Polski rejonu Kraków. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie ligowy rywal Skawinka Skawina. Zapraszamy!

 

marber